o problemach o miłości itp

rainie

Ha! przynajmniej na forum mogę się wypłakać....
Szpaku chyba mnie nie wyrzuci że na forum będzie mała powódź Very Happy

A tutaj myślcie ogólnie co o śmierci myślicie........>. . .>. .. .>. . . .>. . .>.. .> Ścieżka kręta <na ilu pogrzebach byliście>... > ..>.. .>. ..>< czym jest śmierć> jeżeli zależy wam na kłótni od razu wyjdźcie stąd bo bann będzie okropny bo nie jest to temat którym można rozporządzać Evil or Very Mad

Bo nie w moim interesie leży żeby ktoś obrażał moją pamięć...ale jeśli to nie tylko bann będzie Evil or Very Mad

Ana

moim zdaniem..... qrcze nie mam zdania... juz kiedys pisalam cos na ten temat na moim blogu. Musze powiedziec ze mysle o tym czesto w nocy. Co sie stanie po śmierci... Jestem wrazliwa nawet bardzo. Nawet jak nie znam osoby ktora zmarla, jak jestem na pogrzebie chce mi sie plakac. Gorzej jest jesli ta osoba byla kims bliskim dla mnie ;(;(;(;(;(;(;(;( a co by bylo gdyby.... gdybym ja umarła? kto by przyszedl? czy sa takie osoby dla ktorych cos znaczylam i ktore beda zalowac ze o czyms ze mna nie porozmawialy? A co myslisz Ty Rainie???

Tyśka

temat jak temat pownno sie wypowiedzieć.
kazdy przezywa smierc inaczej.
ale dla mnie to jeste straszne przezycie.
mysl ze widzisz umarłą osobe po raz ostatni jest taka dobijajaca.
ale coz trza sie z nia pogodzic!

pizia

śmierć to trudny temat
też czasami tak jak Ana mysle co bedzie po śmierci
śmierć jest straszna
czesto umieraja tak młodzi ludzie
myśl że już kogos nie zobvaczymy.....
nie lubie to tym pisać

Ana

Jesli (myslac religijnie) jesli ktos umiera, Bog chce miec ta osobe przy sobie, to dlaczego umieraja dzieci, mlode osoby, niemowleta??? I dlaczego na swiecie sa osoby niepelnosprawne? tez zaluga Boga? co chce przez to przekazac???

Tyśka

chce nam cos przekazać w ten sposób.
ale chyba nikt nie wie co!

rainie

Śmierć jest możliwe wymysłem ale pewne jest czymś co zabiera... Śmierć nie jest rzeczą od Boga... Szatan ją wymyślił z nienawiści do Boga że pozwolił mu żyć... Ale to tylko religia...

Ważne jest to co tu, i teraz... Chyba nie myślicie "o zaraz może umrę" bo to jest pozbawione sensu... Umiera się w wypadkach i innych rzeczach... chyba że nie macie zaufania do nikogo a już na pewno do samych siebie... Kruche rzeczy na pewno po jakimś czasie się rozpadną...

A po kolejne to śmierć nie jest straszna ale jest haniebna dlatego ludzie się jej boją Evil or Very Mad

agnieszka

śmierć często myślę o tym... życie samotnika myślącego op śmierci to ja...
powiem szczerze, ze nie chce dożyc starości, ale nie chce umrzec mołodo... żal mi ludzi, którzy na starość chorują... może to ochydne... ale tak właśńie czuję...
śmierc jest zakończeniem życia człowieka
coś się kończy... coś się zaczyna - to moja domenta... nie wierze że śmierc to koniec... ale tez nie wiem co jest dalej... to jest właśńie strach przed śmiercią... boimy się umrzeć, bo nie wiemy co jest dalej...

strach przed smiercią...
ja nie boje sie umrzeć... jno bo nie rozmumiem bania sie nieznanego... tego sie nie pozna...
życie grozi smiercią... rozpisywałam sie na tym na blogu...
jej, jesli sie boimy wszytskiego, to po co zyjemy??

agnieszka

czasem soe zastanawiam...
bo chyba lepiej umrzeć za kogoś niz w samotności...

rainie

Ja chciałbym umrzeć za wszystkich których kocham by tego nie zaznali bo wolę stracić siebie niż innych... Wiem że to może jest głupie (i znowu nie wiem dlaczemu bo to jedynie mój odruch) ale nie mogę się powstrzymać od wrażenia że jeżeli umrę stanie się coś ważnego

Tyśka

a ja nie wiem.
zastanów sie rainie co by wtedy te twoje ukochane zrobiły.
co oni by wtedy czuli.
to by bylo straszne. takie uczucie ze ktos poswięcił swoje zycie dla niego.
i nie moze mu podziekować, ucałować, przytulić!

pizia

no właśnie dobrze Tycha napisała
jeśli ktos odda życia z drugą osobe
to ta osoba sie jak sie bedzie czuć z poczuciem że poświeił ktos dla niej życie

ja sie staram nie myslec o śmierci
sądze że jeszcze mi do tego daleko

tylko czasami myśle
czy komuś mnie bedzie brakowało gdy już mnie nie bedzie

rainie

Mogę ci to powiedzieć na gg Pizia Wink

ale dobrze stwierdziłaś że do śmierci jeszcze daleko pochwalam i potwierdzam... W końcu o to chodzi...

pizia

a cuż możesz mi na gg powiedzieć??
bo nie kapuje co

agnieszka

mi tez sie do śmierci nie spieszy...
ale ciekawa jestem co jest poóźńiej...